Zamek w Olsztynie
Historia:
Zamek w Olsztynie
Nie wiadomo kto i kiedy zbudował tu pierwszy zamek. Na pewno jest jednym
z najstarszych na Jurze. Zamek murowany postawił Kazimierz Wielki. Albo
kazał zburzyć poprzedni zamek, albo przebudował go od podstaw. W 1349
r. budowa musiała być już ukończona, ponieważ wzmiankowany jest wtedy
"burgrabia de Olsten".

W 1358 r. w lochach zamkowej wieży zmarł śmiercią głodową wojewoda poznański
Maciej Borkowicz. Była to kara za to, że stanął na czele rokoszu panów
wielkopolskich przeciw królowi. Początkowo został skazany na banicję,
a wkrótce wyrok ten cofnięto. Ponieważ Borkowicz jednak nadal nie zmienił
postępowania, z rozkazu króla został ujęty w Kaliszu i przewieziony do
Olsztyna.

W 1370 r. król Ludwik Węgierski oddał księciu opolskiemu Władysławowi
w lenno ziemię wieluńską aż po Mirów i Bobolice. Olsztyn oczywiście znalazł
się w jej obrębie. Ponieważ książę Władysław dość bliskie kontakty utrzymywał
z Krzyżakami, król Władysław Jagiełło 1396 r. przedsięwziął wyprawę zbrojną
przeciwko niemu i przywrócił te ziemie Polsce. Zamek w Olsztynie został
zdobyty po tygodniowym oblężeniu. Odtąd stanowił on własność króla i obsadzony
był stałą załogą królewską. Aż do końca XVIII w. zamek był siedzibą obszernego
starostwa obejmującego również Częstochowę.

W 1587 r. zamek w Olsztynie próbował zdobyć książę austriacki Maksymilian,
pretendent do tronu polskiego. Dowódcą zamkowej załogi był Kacper Karliński.
Podjazd nieprzyjaciela napadł na dwór Karlińskich w Karlinie koło Kromołowa,
i porwał kilkumiesięcznego syna Kacpra. Niemowlę następnie wystawiono
przed zamkiem na pierwszą linię ognia. Wśród załogi zamku zapanowała zgroza
i niepewność. W tej sytuacji Kacper Karliński sam przyłożył lont do armaty
i wystrzelił do austriaków. Dziecko zginęło w trakcie dalszej walki. Wojska
austriackie jednak, widząc determinację i odwagę obrońców, wycofały się
spod twierdzy, choć była już ona poważnie zniszczona. Wydarzenie to zostało
opisane przez Władysława Syrokomlę i Aleksandra Fredrę. My natomiast,
mając je w pamięci, możemy udać się na coroczny Rajd Śladami Kacpra Karlińskiego.
Zamek został zupełnie zniszczony sto lat później, w 1656 r., w czasie
najazdu szwedzkiego. W 1726 r. u jego stóp wzniesiono kościół, do którego
budowy wykorzystano kamień z zamku. Część murów runęła z powodu kruszenia
się skał wapiennych. Jednak starostwo olsztyńskie utrzymało się do końca
XVIII w.
Ta jedna z największych i najbardziej warownych fortec na dawnym pograniczu
śląsko-polskim jest dzisiaj jednym z najbardziej uroczych Orlich Gniazd.
Usytuowane na wysokim wzgórzu, góruje nad wsią, otoczone ostańcami. Najciekawszy
jest zespół skałek na wschodnim zboczu, nazwany Cyrkiem i ciągnący się
szerokim łukiem. Wspinacze skałkowi nadali poszczególnym skałom nazwy:
Grzyb (na niej wznoszą się resztki kwadratowej baszty), Żółty Filarek,
Ganek Ewy, itp. Grupki skałek na wschód od wzgórza to Dziewica (pn.) i
Szafa (pd.). Ze wzgórza zamkowego można podziwiać panoramę Olsztyna, za
którym złocą się piaski mini pustyni. Dalej widać ciągnący się na wiele
kilometrów bór sosnowy. Jeszcze dalej w całej okazałości podziwiamy Częstochowę.
trochę bliżej i bardziej w prawo widać ciemnozielony stożek Zielonej Góry,
a przed nim poszarpany grzbiet Towarnych Gór. Po przeciwnej stronie na
tle nieba pięknie rysują się Sokole Góry.
Niewiele pozostało z dawnych murów. Zamek niegdyś składał się z trzech
części, oddzielonych od siebie murami. Były to: zamek górny z okrągłą
basztą i kaplicą, stanowiący właściwą warownię, zamek średni i zamek dolny.
Wysoka na 35 m okrągła baszta z XIV w. zbudowana jest z kamienia, a w
górnej części, nadbudowanej nieco później, z cegły. Do baszty dostawano
się prawdopodobnie za pomocą kołowrotu albo pomostem prowadzącym z części
mieszkalnej, ponieważ oprócz dużego otworu umieszczonego bardzo wysoko,
nie ma do niej innego wejścia. W niej właśnie dokonał żywota Maciej Borkowicz.
Resztka drugiej baszty znajduje się na terenie zamku dolnego, na wschód
i niżej od poprzedniej. Prowadzi od niej wejście do bardzo obszernej pieczary,
która mogła stanowić magazyn żywności lub amunicji. W pobliżu znaleziono
resztki fundamentów kuźni. Tutaj właśnie znajdował się budynek mieszkalny
i główna brama wjazdowa. Na południe od baszty okrągłej znajdują się przejścia,
schodki i wnęki wykute w skale i prowadzące do pieczar. Tu były podziemia
zamku średniego. Po zachodniej stronie wzgórza zamkowego, już poza obrębem
zamku, stoi czteroboczna baszta obserwacyjna. W pobliżu drugiej bramy
wjazdowej znajdującej się na północy odkryto ślady dymarek czyli prymitywnych
pieców do wytopu żelaza. Leżały one w obrębie wielkiego dziedzińca gospodarczego.
U stóp wzgórza od strony wschodniej istniało drugie miejsce wytopu żelaza.
Ziemne wały są pozostałością dawnego grodu.
Już od początku istnienia zamku u jego podnóża zamieszkiwali rzemieślnicy
i służba, tworząc osadę mieszkalną. Kazimierz Jagiellończyk nadał tej
osadzie prawa miejskie w 1488 r. Miasto, pozbawione jednak przywilejów
i ciągle walczące z piaskami zasypującymi liche uprawy, nie osiągnęło
znaczenia. Pod koniec XVIII w. utraciło swe prawa.
|